Producenci jednostek odzysku ciepła wolą nie mówić zbyt wiele o podgrzewaniu wstępnym. Cóż, jest to zrozumiałe, ponieważ średnie zużycie energii podczas podgrzewania wynosi 1,5 kW na godzinę. Faktem jest, że w mroźne dni po prostu nie da się bez niego pracować. Kondensat, który tworzy się w wymienniku ciepła, zaczyna zamarzać i urządzenie staje się niefunkcjonalne.

Zimą zużyte powietrze przepływające przez wymiennik ciepła przekazuje swoje ciepło do świeżego powietrza i chłodzi się. Przy dużych mrozach powietrze wylotowe ochładza się do punktu, w którym w wymienniku ciepła tworzy się kondensat (punkt rosy).

Dopóki temperatura świeżego powietrza jest wyższa od zera, kondensat po prostu wypływa z urządzenia wentylacyjnego. Jednak gdy świeże powietrze zamarza, zamiast kondensatu tworzy się szron. Zamarznięty kondensat stopniowo zatyka wymiennik ciepła i może go rozerwać przy dłuższej pracy.

Elektryczna spirala grzejna jest najczęściej stosowanym zabezpieczeniem przed zamarzaniem. Jest funkcjonalna i łatwa w obsłudze. Główną wadą jest zużycie energii elektrycznej: dla domu normalna moc podgrzewania wynosi 1500 W. Żadne tabele porównawcze nie uwzględniają tego zużycia!

Pomijając pieniądze, które spala ogrzewanie wstępne, jego zużycie znacząco wpływa na bilans energetyczny domu niskoenergetycznego. Jeśli dom korzysta z fotowoltaiki i akumulatorów, wstępne ogrzewanie znacznie zmniejsza część nocy, kiedy dom jest niezależny.

Jednostka wentylacyjna Big Magic zachowuje pełną funkcjonalność nawet w temperaturach ujemnych do -20°C, bez wstępnego podgrzewania lub innego zabezpieczenia przed mrozem.

Unikalnie zaprojektowany cichy mechanizm błyskawicznie zmienia kierunek przepływu powietrza w wymienniku ciepła. Powstały szron jest rozmrażany przez świeżo nawiewane powietrze, które jest również nawilżane. Jednocześnie szron tworzy się na przeciwległych warstwach. Cykl przełączania przepływu jest powtarzany w sposób ciągły w ściśle określonych odstępach czasu.